sobota, 7 grudnia 2013

Rozdział 8 cz.1 "REAL EYES REALIZE REAL LIES ".





*Dziękuję za piękne komentarze i Wasze wsparcie*
<3 






Perspektywa Harrego.
-------------------------------------------------------------------------------------------

Nigdy nie wyobrażałem sobie, że sprawy przyniosą taki obrót. Kiedyś, gdzie naiwność mieszała się z głupotą, czułem że mogę wszystko. Mogę pokazać, że jestem lepszy, silniejszy, że mogę zdobyć cały świat. Miałem najlepszy samochód, najlepsze garnitury, ogromny dom, pieniądze. Zwiedzałem wszystkie najpiękniejsze oraz najbogatsze państwa. Jednak po jakimś czasie kiedy zrobisz  wszystko o czym marzysz i powtarzasz te czynności milion razy, nadzwyczajnie w świecie zaczynają Ci się nudzić. To okropne uczucie kiedy wystarczy tylko o czymś pomyśleć, a wiesz że to i tak będzie Twoje.
Oprócz milionów wciąż mnożących się na moim koncie, miałem jeszcze  coś o wiele cenniejszego. Miałem Nicole. Byliśmy bardzo szczęśliwi, ale niestety było już za późno aby odwrócić popełnione przeze mnie błędy. Straciłem ją.
- Przepraszam, skarbie. - wyszeptałem patrząc wprost na zdjęcie znajdujące się na nagrobkowej tablicy. - Przepraszam za wszystko.


Kilka minut wcześniej.


- Wiesz Harry, że to w końcu wyjdzie na jaw? - spytał patrząc na mnie złowrogim spojrzeniem.
- Nie odważysz się. - syknąłem., a on parsknął szyderczym śmiechem.
- Oj, jaki ty jesteś głupi...Zawsze taki sam. Odważny, ale głupi. - przejechał palcem po zdjęciu Nicole - Ona za to była zbyt naiwna. Zaufała Ci. A ty ją zabiłeś.
Zacisnąłem ze złości swoje pięści.
- Nic o niej nie wiesz. - powiedziałem szorstko. - Mnie możesz wyzywać od najgorszych, ale ją zostaw w spok...
- Nie masz wyrzutów sumienia? Przecież ją kochałeś, nie? - przerwał mi. - Harry Styles najlepszy gracz wszech czasów zabił swoją bezbronną dziewczynkę. Od razu odechciało Ci się ścigać za pieniędzmi, co Styles?
Nie odpowiedziałem. W tle słychać było tylko szyderczy śmiech Jamesa.
- Co, zaniemówiłeś?
- Czego chcesz? - spytałem
- Hm...A czego ja mogę chcieć...- odpowiedział patrząc na mnie wyczekująco. - Stare i  nierozwiązane sprawy powracają do nas, czasem wbrew naszej woli. Jeśli się jeszcze o tym nie przekonałeś, to teraz masz szanse. Dałem Ci czas, Harry. I właśnie się skończył. Trzeba zakończyć to co zaczęliśmy już wcześniej. Przyszedłem Cię uprzedzić, abyś nie płakał później w poduszkę, że tego nie zrobiłem - spojrzał na mnie z uśmiechem przepełnionym jadem. - Gra się jeszcze nie skończyła. Tyle że tym razem walczymy bez niej.




~*~


- I co teraz zrobisz, Harry?
- Nie wiem Gemm...Nie mam żadnego cholernego pojęcia. - powiedziałem chowając twarz w swoje dłonie. - Jestem w czarnej, głębokiej dupie.
- To już wiemy od dawna, kochanie. Pytam o Alice. - spojrzałem na nią groźnym wzrokiem. - Rozmawiałam z nią wczoraj...
- Powiedziałaś jej? - pytam w panice
- Nie, Harry nie powiedziałam. Ale jestem zdania, że powinna wiedzieć. To co się teraz dzieje jest już częścią jej życia. On prędzej czy później się o niej dowie. I co zrobisz, schowasz ją? Zamkniesz? Zostawisz skoro już Cię kocha?
- On.Się.O.Niej.Nie.Dowie. - wysyczałem akcentując każde słowo. - Zrobię wszystko, aby tak się nie stało.
Gemma prychnęła
- Zrobisz jak uważasz, Harry. Wiesz, że zawsze Ci pomogę, ale zastanów się czy ona na to wszystko zasługuje. Jest o wiele lepszym człowiekiem, niż Ty.
- A co z Tobą?
- Ja i tak już nosze to samo nazwisko, więc u mnie nie będzie żadnej różnicy. A poza tym jestem Twoją siostrą, Harry. I nigdy przenigdy masz o mnie nie zapominać. I nie znikać nie mówiąc ani słowa! Ja rozumiem, że utrata Nicole była dla Ciebie czymś strasznym, ale ja przechodziłam dokładnie przez to samo! Zostawiłeś mnie i masz szczęście, że Cię kocham i przyjęłam z otwartymi ramionami! - wykrzyczała uderzając mnie poduszką.
- Przepraszam. - powiedziałem mocno ją obejmując. - I też Cię kocham Gemm. Ale ona na prawdę nie może się o tym dowiedzieć. To ją chwilowo ochroni.
Dziewczyna pokiwała twierdząco głową dając mi tym znać, że dopóki ją o to proszę, będzie trzymać język za zębami. Mam tylko nadzieję, że się zbytnio nie mylę...
Ale przecież nie mogę jej o tym powiedzieć...I tak ma już mnóstwo problemów ze swoim własnym umysłem. Nie pamięta swojego życia, boi się świata i ludzi. Nie mogę tak po prostu obarczyć ją swoimi. To się musi w końcu skończyć... Zrobię wszystko, aby tak było. Wygram i zakończę to odwieczną walkę z Jamesem. Stawka jest bardzo wysoka. Cenniejsza, niż jakiekolwiek pieniądze świata. Tym razem walczę o Alice. Bo to właśnie ona jest moją przyszłością. Jeżeli mam wygrać, to tylko dla niej.




"Ludzie są bezradni wobec losu,
Są ofiarami czasu...
I własnych uczuć".


"[...] ocean czasu - chcemy czy nie-
zawsze zwraca nam to,
co w nim kiedyś pogrzebaliśmy". 



"Czas jest wielkim nauczycielem,
tyle tylko, że zabija swoich uczniów". 


KAŻDA MINUTA MOŻE BYĆ PIERWSZĄ.
KAŻDA MOŻE BYĆ OSTATNIĄ. 












----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


 Hejka kochani!! Przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale po nędznej chorobie musiałam troszkę nadrobić szkołę ;C Przepraszam też za to że rozdział jest strasznie krótki, ale niedługo mam bardzo ważny egzamin i chcę się do niego dobrze przygotować! Obiecuję, że zrobię wszystko co w mojej mocy, aby szybko dodać kolejny! <3 Straszliwie Was kochaaaaam za tamte cudowne komentarze i cholera nie chcę Was zawodzić i dodawać rozdziały takie krótkie ;C Dlatego zrobię wszystko co będę mogła <3333 A NA TEN CZAS DO ZOBACZENIA ZA PARĘ DNI ! <3 Oczywiście stałą zasada KOMENTOWAĆ ! TO SERIO BARDZO MOCNO POMAGA.


CZYTASZ - KOMENTUJESZ <3

KOCHAM WAAAAAS ! <3 


15 komentarzy:

  1. Naczekałam sie tyle i jestem nadal glodna wiem ze masz egzamin i mnóstwo na głowie ale trochę mi leska spłonęła po policzku jak zobaczylsm. że już koniec cz.1 ale spoko kochaną nie gniewam się i kopniak na szczescie na ten egzamin Molanta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <33333 i jeszcze raz PRZEPRASZAM ;*

      Usuń
  2. Świetnie kochanie:* Trzymam kciuki za next <3
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG OMG to jest takie zajebiste....Harry zrobi dla Alice wszystko i jest tak słodko ze AWWWWWWW......Poprostu cię KOFFAM.Nie wiem co powiedzieć.O_O>_<>_<

    . Cookies
    Ps.Haha Olku byłam pierwsza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Cię kocham <3 i ogromnie dziękujęęęę za te komentarze od Ciebie :***

      Usuń
  4. To jakby co ja Cookies.
    Chciałam tylko polecić swojego bloga i może gdyby ktoś miał czas to by wpadł.bo nasza kochana Alicja już go czyta i komentuje za co bardzo jej dziękuję!!! <3333 ;3
    Dont-Irritate-Justin.blogspot.com
    Zapraszam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No i jak idzie kiedy następna część? Ja juz umieram powoli i chciałabym ostatnim spojrzeniem looknąć na twojego bloga. A i przynieś mi kwiatki na grób jak nie wstawiasz... Molanta
    P. S....lubie szantażować ludzi xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ci dam grób i kwiatki ! <3 Staram się cały czas i myślę o następnym rozdziale <3 PS lubię być przez Ciebie szantażowana :D

      Usuń
  6. Ojej *.* boskie Kochana! Masz na prawdę talent! Szkoda tylko,że taki krótki bo czuję niedosyt i czekam z niecierpliwością na kolejny. Trzymaj się na tych egzaminach! I weny oczywiście życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 I strasznie mi miło, że skomentowałaś ;** Rozdział pojawi się prawdopodobnie w ten weekend

      Usuń
  7. Dziewczyno, jesteś świetna i rób dalej to co robisz <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejjj kochanie kiedy nowy rozdział bo wiesz ja już tak tutaj...włosy z głowy sobie wyrywam kiedy bedzie koolejny??
    A i jeszcze zapraszam na swojego bloga ale tym razem o Haroldzie ;*
    Tego o Justinie zawiesiłam.
    Więc zapraszam :)
    Unknow-killer-fanfiction.blogspot.com

    Wszystkich serdecznie zapraszam :3 :*
    I czekam na NN!! <3<3

    . Cookies

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laluchna biegnę czytać Twojego nowego bloga !!! <3 Na pewno będzie świetny :) <33333333333333333

      Usuń

DZIĘKUJĘ ZA KAŻDY POZOSTAWIONY KOMENTARZ <3